niedziela, 26 stycznia 2014

Kraków - Nowy Targ - Niedzica


Załapaliśmy się na promocję w PKP, ale na nasze szczęście  małą – pociąg przyjechał do Krakowa tylko 40 minut opóźniony. 


o.Rafał

Niczym dziwnym nie jest, że w korytarzy można było (prawie) ulepić bałwana. 



Po długiej (15,5godz.) i męczącej podróży dotarliśmy na miejsce. Każdy z uśmiechem na ustach z powodu dotarcia do upragnionego celu – niewielkiego ośrodka wypoczynkowego w Niedzicy. W głowie cały czas kołatały nam wspomnienia ostatniej nocy. Najpierw niewygodne siedzenie w pociągu, następnie przechadzka z tumanem bagażu w Krakowie, przesiadka na autobus do Nowego Targu, godzinna przerwa u Mr. Kebaba i ostatni etap – busem w Pieniny.


Miejsce pobytu podobne do innych, ale jednak wyjątkowe. Powód? Bardzo prosty… Byliśmy tam MY – ELBLĄSKA MŁODZIEŻ PIJARSKA.

Ośrodek wypoczynkowy "Watra" w Niedzicy

Pokoje zwykłe -  3-4 łóżka, szafa, TV, szafeczki nocne i bardzo dziwne obrazy. 
Łazienki – 3 zlewy, 3 prysznice, 5 luster, zamykana toaleta. 
Pokój 7 – miejsce rozrywki – 10 łóżek, szafeczki, TV, wejście do Narnii plus nasz sprzęt grający. Tam spędzaliśmy wieczory pełne śmiechu, gier, filmów.
 
Więc wracając do początku…


Wysypaliśmy się z naszego jakże cudownego minibusa (godziny południowe). Wzięliśmy torby, plecaki, walizki, walizeczki (…no dobra, nikt walizeczek, nie miał, były tylko ogromne walizki…) i udaliśmy się do naszego budynku B. Tam porozdzielaliśmy pokoje i z ulgą rzuciliśmy się na łóżka.

Rozpakowanie bagaży - męczące to zadanie.


Niestety, chwila wytchnienia nie trwała długo.

Obiad już na nas czekał. Jeszcze gorsza wiadomość – stołówka w budynku obok.
Jedzenie chyba większości smakowało. Może akurat nie pierwszy rosół (typowy niedzielny zestaw – rosół + kotlet schabowy), ale reszta posiłków. Gospodarze byli życzliwi i nie żałowali dokładek. Oczywiście nie brakowało również modlitwy przed i po jedzeniu. 
Następnym punktem dnia okazało się mierzenie sprzętu narciarskiego. Dobieraliśmy narty, deski snowboardowe, kaski, buty… Cała akcja potrwała w miarę sprawnie. Nie zajęła więcej niż godzinę.




Kiedy każda z jeżdżących osób została obsłużona, nastał czas wolny. Niektórzy odsypiali ciężką noc, inni rozpoczęli wzajemną integrację.  Nasi chłopacy czyścioszki wzięli pierwszy prysznic. Odwiedził nas także o. Waldemar z Łapsz Niżnych – sąsiedniej miejscowości, w której znajduje się jedna z pijarskich placówek. Graliśmy w gry i dużo rozmawialiśmy. 


Potem kolacja o trochę wczesnej porze. Wątpię by ktokolwiek z nas jadł ją w domu o 17.30. No ale cóż. Trzeba się przystosowywać. Znów modlitwa w wersji śpiewanej i pałaszowanie strawy (jak to dziwnie brzmi O.o). 


Prosto ze stołówki przeszliśmy do starego (XV w.), niewielkiego, bardzo bogato zdobionego kościółka p.w. św. Bartłomieja. Może nawet trochę za bardzo… W przeszłości była to parafia prowadzona przez ojców pijarów, obecnie przez księży diecezjalnych. Dla mnie osobiście ogromnym zaskoczeniem był aktywny udział we mszy. Ludzie śpiewali, głośno odpowiadali. Wszystko bez żadnego wstydu.
Po kliknięciu na poniższy link można odbyć wirtualny spacer po kościele i jego najbliższym otoczeniu. http://static.vtour.pl/VTincluder/442,.html



Wieczór spędziliśmy w bardzo miłej atmosferze. Wspólnie graliśmy w prawo dżungli, Activity, Czarne Historie. Nie brakowało również karaoke i zamawiania pizzy ( lokal przez ten tydzień na pewno bardzo się wzbogacił). Na koniec prysznic i w miarę wcześnie wszyscy znaleźli się w łóżkach. W końcu tydzień miał być pełen wrażeń. Trzeba było nabrać sił na kolejne przygody.



MAŁE CIEKAWOSTKI, TROCHĘ STATYSTYCZNE:

  • NA WYJEŹDZIE PRZEWAŻAŁA LICZBA CHŁOPCÓW (13 + o.Rafał)
  • NAJCZĘŚCIEJ WYSTĘPUJĄCE IMIĘ TO : RAFAŁ (3 RAZY), ZARAZ PO NIM : ANIA (2 RAZY)
  • MIEJSCE ZAMIESZKANIA:
  • Elbląg - 19 osób
  • Braniewo - 1 osoba
  • Pasłęk - 1 osoba
  • Kazimierzowo - 1 osoba
  • Kraków - 1 osoba


Pragniemy przypomnieć, że Niedzica (małopolskie) to nie to samo miejsce co  Nidzica (warmińsko - mazurskie) i dzieli je 580 km.

Wyświetl większą mapę


Podsumowując dzisiejszy dzień:
Jesteśmy na TAK!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz